Tortilla za pół ceny dla każdego
Tortilla za pół ceny dla każdego? Na mieście zapłacisz co najmniej 7 złotych - tutaj pyszną tortillę będziesz miał nawet za mniej niż 4 złote (a nawet taniej jeśli pokusimy się o samodzielne zrobienie placków, co wcale nie jest trudne). Oto pierwszy przepis na blogu.
Składniki (4 porcje):
- Tortilla - 3,49 zł w Biedronce (4 sztuki w opakowaniu)
- Pierś z kurczaka - ok. 6 zł
- Pomidor - ok. 1 zł
- Cebula - ok. 20 gr
- Przyprawy (oregano, bazylia i inne - według uznania)
- Sos (bo z ketchupem to wiocha)
- Ser mozarella albo każdy inny, który się fajnie rozpuści
- Kukurydza, papryka, ananas, papryczka chilli
- Sałata (lodowa lub zwykła), ogórek zielony, pieczarki (nie polecam, ze względu na puszczany przez nie sok)
I jeszcze sos do tego:
Można szybko go zrobić z majonezu i śmietany (lub jogurtu naturalnego), wycisnąć do niego czosnek, wsypać szczyptę cukru i kilka szczypt oregano i bazylii.
5 kroków do nieba (w gębie):- Pierś z kurczaka kroimy w kostkę i smażymy na niewielkiej ilości oleju (solimy i posypujemy przyprawą do kurczaka i/lub papryką ostrą).
- Kurczaka po usmażeniu przekładamy do miseczki, aby ostygł i lekko obciekł z tłuszczu (ten tłuszcz potem lubi wyciekać z tortilli).
- Kroimy warzywa (i ewentualnie owoce). Pamiętajmy, żeby nie przesadzić z ananasem i kukurydzą, żeby nie zasłodzić tej super potrawy. Dodajemy kurczaka, ser i posypujemy oregano.
- Tortille zawijamy (na opakowaniu tortilli z Biedronki jest instrukcja jakby co), możemy użyć wykałaczek, żeby się nie otwierały (używamy ich przy brzegach placka, inaczej potrafi on się wywijać i zbytnio przypiekać przy brzegach). Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 10 minut (tak naprawdę czekamy aż rozpuści się ser - trzeba wziąć poprawkę, że ser na końcu tortilli topi się odrobinę później, niż ten na wierzchu na samym początku).
- Po około 2-3 minutach możemy zmniejszyć temperaturę do 150°C - tortilla się nie przypali, a ser się rozpuści i nasze danie będzie ciepłe. Wyjmujemy i podajemy z sosem.
Smacznego!
Zdjęcia prosto z własnego piekarnika :)
Oczywiście przepisy na tym blogu, jeśli się pojawią to tylko jako fanaberie związane z tym, co naprawdę bardzo mi smakuje i chciałbym się tym podzielić. Niestety (a może stety) blog "W stronę zmiany" książką kucharską nie będzie :)
Oczywiście przepisy na tym blogu, jeśli się pojawią to tylko jako fanaberie związane z tym, co naprawdę bardzo mi smakuje i chciałbym się tym podzielić. Niestety (a może stety) blog "W stronę zmiany" książką kucharską nie będzie :)
teraz jestem glodna ;(
OdpowiedzUsuńAle mi smaku narobiłeś :)
OdpowiedzUsuńEh, chyba właśnie zgłodniałam.. :D
OdpowiedzUsuńTortilla z placków z biedy, zawsze gdy nie mam pomysłu na obiad :) dajesz co chcesz, doprawiasz jak lubisz - też zgłodniałam.
OdpowiedzUsuń