Nowa skóra bloga ''W stronę zmiany''

Czasami mam wrażenie, że jestem pedantem i minimalistą - nie przepadam za przerostem formy nad treścią, cenię funkcjonalność i użyteczność. Wygląd tego bloga świadczył o tym bardzo dobrze - dobrze skomponowana czerń i biel, sama treść, niemożność komentowania wpisów, brak jakichkolwiek zbędnych dodatków. Wszystko w dobrej kompozycji, ale czarno na białym, bez żadnych wodotrysków.

Przyszedł czas na metamorfozę! Jak sami widzicie na blogu pojawiło się trochę koloru, koncepcja wizualna zmieniła się nieporównywalnie na lepsze względem tego, z czym mieliśmy doczynienia wcześniej. Starałem się wdrożyć coś zrównoważonego, ale żeby też nie przypominało topornego serwisu a'la lata '90, ani wiejskiego odpustu (które to, swoją drogą, są bardzo urokliwe).


Oprócz wrażenia, że weszliście na zupełnie inną stronę to być może zauważyliście, że dodałem dwie bardzo ważne rzeczy, do których używania serdecznie zapraszam (będę przeszczęśliwy). Mianowicie na stronie głównej bloga, przy każdym wpisie jest przycisk Lubię to! - jeśli któryś z moich tekstów Was zainteresuje albo zwyczajnie się Wam spodoba - będę bardzo wdzięczny za każde kliknięcie. Drugą taką rzeczą są komentarze. Od teraz możecie komentować każdy mój wpis. Liczę na pozytywny odbiór i ciekawe dyskusje!


A teraz zamiast zachęcać do konsumowania tego skromnego (ale bardzo fajnego) bloga, zamiast dłużej opisywać to, co i tak widać gołym okiem, to na koniec dodam coś bardziej od serca, co mnie w zasadzie wzruszyło. Otóż tak na dobrą sprawę taka zmiana wizerunku nie ma jakiegoś ogromnego znaczenia. Wpływa tylko na przyjemniejszy odbiór treści przez czytelników (życzcie mi, żebym tworzył wpisy jak najlepszej jakości). Ale jest jedna bardzo ważna rzecz...

Taka przemiana świetnie symbolizuje to, co się ze mną stało (dzieje?) - przedtem było tak... nijak. Niby spoko, ale czarno-biało, wręcz monotonnie. Ale przyszedł czas na zrobienie kroku na przód, kroku... w stronę zmiany! Sporo rzeczy mam jeszcze w planach, ale czuje się zdecydowanie inaczej - lepiej. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się w dobrym kierunku, tak jak tu na blogu - będzie kolor, porządek i radość!

Gdy Ci smutno, gdy Ci źle - wejdź na bloga, poczytaj se!*
*Tak, mówcie mi wieszczu ;)

PS. Odremontowanie bloga to nie koniec moich działań. Stay tuned!

1 komentarz:

  1. widze, ze blog znowu sie zmienil... znowu na lepsze, znowu jest jeszcze piekniejszy
    nie dosc ze milo sie na to patrzy to jeszcze jest co poczytac - same wartosciowe rzeczy. dzieki, tu jest super!

    OdpowiedzUsuń